2018
Aleksandra Majerska (op. Elzbieta Sura) uczennica kl. I a gim. zajęła I miejsce w międzygimnazjalnym konkursie literackim „Wałbrzych w wierszu i legendzie”, zorganizowanym przez Publiczne Gimnazjum nr 9 w Wałbrzychu. Napisała wiersz, który znajdzie się w nowym wydaniu gazetki „Szukając siebie”.
Serdecznie gratulujemy!
Aleksandra Majerska
Szukając siebie
Idę.
Idę drogą zwaną życiem.
Na niej napotkałam wiele osób.
Szukałam… Czego?
Sama nie wiem.
Lecz wciąż tego szukam.
I wciąż idę.
Dotarłam na tej trudnej trasie wędrówki
Do książęcych ogrodów.
Odetchnęłam powietrzem, którym kiedyś oddychała Daisy.
Przykucnęłam.
Zamknęłam oczy.
I wyobraziłam sobie siebie w strojnej sukni, pośród kwitnących bzów.
Ale samotną…
Samotną duszę w obcym ciele.
Ocknęłam się i ruszyłam dalej,
Podążyłam jedną z tych pustych alej
Wraz z tłumem samotnych duchów,
Nieczuła wobec niemych okrzyków,
W zgryzocie uciśnionych serc.
Serc niemogących ukazać swych wnętrz,
Serc tłumiących swą rozpacz,
Serc nigdy nieodkrytych.
Nadeszła jesień.
Dostrzegłam kilka drzew:
Jedno w brązach całe,
Kolejne na złoto pomalowane,
A inne nawet zgubiło koronę.
Każde miało swe wady i atuty:
Pierwsze było mieszkaniem dzięcioła, pod drugim muchomor trujący.
Ach, drzewa!
Gdybyście tylko umiały mówić!
Odeszłam kroków…
Nie wiem ile.
Znów przykucnęłam.
Zamknęłam oczy na chwilę.
W pamięci odtworzyłam obraz tego samotnego tłumu,
Samotnego tłumu w tej pustej alei,
I mnie, jako cząstki tej szarej masy.
I przypomniałam sobie te nieme okrzyki,
Kolorowe drzewa.
I zrozumiałam, że po zmroku i we dnie
Szukałam tego, co było we mnie.
Zrzuciłam maskę, co kryła twarz,
Duszy zasłony zerwałam.
Co puste i szare rzuciłam w dal,
Wolałam ujrzeć tęczę.
Radować się z każdego tchu,
Podziwiać motyla, co przysiadł.
Zaraz… Jeszcze jeden!
Czyżby - jak niegdyś ja - szukały siebie?
Nie wiem…
Powrót do poprzedniej strony »